Roszpunka z "Zaplątanych" to moja ulubiona bajkowa bohaterka, więc poświęciłam jej mnóstwo czasu,
ale myślę że było warto.
Lala co prawda już dojechała do nowego domu, ja nie miałam czasu Wam jej zaprezentować wcześniej, ale dziś pada deszcz, więc znalazł się i czas na napisanie posta :)
Roszpunka i jej przyjaciel Paskal :) nie umiem najlepiej lepić z modeliny, ale co najważniejsze gad jest zielony, ma oczy i ogon więc może być :)
A tak dokładniej prezentuje się fryzura Roszpunki.
Przesyłam Wszystkim Pozdrowienia z nad Bałtyku !!!
Jestem pod ogromnym wrażeniem... niesamowite są te Twoje lale :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) ale mam cicha nadzieję że kolejna lalka będzie lepsza ;) muszę tylko dalej malowanie ćwiczyć :)
UsuńZachwycająca!!!!!!!!! I Pascal też :-)
OdpowiedzUsuńHa ten Paskal :D :) zdecydowanie moje dziecko lepiej lepi z modeliny, bo ja musiałam się napocić :)
UsuńDzieło rękodzieła :-) piękne
OdpowiedzUsuńDziękuję :) powoli, powoli wkraczam na drogę prowadząca do zrobienia mojej lalki marzeń :)
UsuńWspaniała lalka, jestem pełna podziwu dla Twoich umiejętności!
OdpowiedzUsuńWarkocz ma boski :)
OdpowiedzUsuńRoszpunka cudna, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowna, dopracowana w każdym calu!;)
OdpowiedzUsuń