Jak zwykle brakuje mi czasu, ale po wielu tygodniach powolnego odprężającego dłubania powstała na specjalne zamówienie Masza - muszę przyznać, że to jedna z moich ulubionych bajkowych postaci :)
Czy podobna oceńcie sami :)
Może Masza znajdzie i niedźwiedzia u swojej nowej właścicielki :)
Oczywiście, że to Masza :)
OdpowiedzUsuńHa ha ha :) Masza psotnica jak żywa! Uwielbiamy tą bajeczkę. Oglądamy i czytamy :)
OdpowiedzUsuńSliczne !!! Gratuluje talentu i serdecznie pozdrawiam ;) zapraszam tez do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://artjonka.blogspot.com/