powolutku powstawała miniaturowa komoda.
Trochę farby akrylowej najpierw oliwkowej potem białej,
papier ścierny w ruch i tak to wyszło...
Dodałam jeszcze tylko nity jako uchwyty i efekt szczerze mówiąc bardzo mnie ucieszył:)
Pomysł na komodę znalazłam poprzez bloga Ani. Polecam :) http://aniainspiruje.blogspot.com/2012/08/kurs-inspiracja-szafka-z-zapaek.html Ania znalazła szafkę z zapałkowych pudełek, ja przerobiłam pudełka na komodę, ale dodatkowo z uwagi na większą ilość pudełek zmuszona byłam usztywnić komodę poprzez oklejenie z tektury po miedzy pudełkami, tak więc nie tylko dookoła jest tektura ale pomiędzy każdym pudełeczkiem po bokach i na górze i dole :) dopiero potem pudełka skleiłam razem.
Jeszcze piętrowe łóżko.
A jest jeszcze wózek dla lalek i powiem, że nawet jeździ :) jutro jak dam rade to wrzucę zdjęcia w jaki to sposób on powstał :)
Lampkę wymyśliła moja 5 letnia córeczka i ulepiła oczywiście z modeliny oraz z pianki wszystkie te drobne zabawki :)