sobota, 8 marca 2014

Kolejne lalkowe eksperymenty

Powoli robię lalkę, ale młodsza córka strasznie mnie popędza :)

To jest, taki kolejny eksperyment,  na razie wygląda to tak... lalka i zdjęcie nieco robocze :)



Tym razem głowa lalki jest dużo mniejsza, poczekamy pomęczymy się zobaczymy co z tego wyjdzie.
Obawiam się tylko, że lniany materiał możne nie wytrzymać mordowania przez moje dziecko ... jak skończę szyć zacznie się prawdziwy test wytrzymałości :D

6 komentarzy:

  1. No kochana czekam na efekt końcowy z równie wielką ciekawością jak twoje dziecko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamówiła u mnie to mnie ciągle pogania, mam nadzieje, że lalka będzie podobna do bajkowego prototypu :) choć najgorsza dla mnie do uszycia jak zwykle będzie sukienka coś czuję, że wyjdzie taka na odczep się :D

      Usuń
  2. Zapowiada się prawdziwe dzieło sztuki. A dzieła sztuki trzeba chronić, a nie mordować:) Myślę, że córka zrozumie, z jaką sztuką obcuje i oszczędzi laleczkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Powiedziała zrób mi Else :) zaczęłam szyć, potem pomalowałam głowę, a córka patrzy i mówi : "Ja ja kicham szczerze !" - to jest nadzieja, ze będzie o nią dbać :)

      Usuń
  3. Szacun. To jest arcydzieło!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam serdecznie! Czy szyje również Pani takie piękne Lalki na zamówienie? Piękna alternatywa dla plastikowych zabawek!!

    OdpowiedzUsuń